Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku !
Ten rok zaczynam od wpisania własnego eksperymentu kulinarnego - oczywiście w zakresie muffinek. Te korzenne babeczki to ostatnie podrygi świątecznych smaków w mojej kuchni. Babeczki nie należą do puszystych, są zbite i wilgotne, a do tego bardzo słodkie. Nie wszystkim mogą przypaść do gustu, ale jak dla mnie są OK.
Składniki na 6 - 8 muffinek:
- 2 przejrzałe banany
- 220g mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 30g cukru waniliowego
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka mielonych goździków
- 1/2 łyżeczki imbiru
- 80g brązowego cukru (dark muscovado)
- 150 ml maślanki
- 1 jajko
- 6 krówek
- odrobina pokrojonych w słupki migdałów
Pokrój krówki na mniejsze kawałki.
Rozgnieć banany, dodaj jajko oraz maślankę i dobrze wymieszaj. W osobnym naczyniu dobrze wymieszaj mąkę, proszek, sodę, cukier waniliowy, cukier, cynamon, goździki, imbir. Do tak przygotowanej mieszanki składników suchych wlej bananową papkę i wymieszaj tylko do połączenia składników.
Przełóż łyżką do papilotek tak do 2/3 wysokości, na wierzch każdego muffina ułóż kawałki krówek (jedna krówka na jedną babeczkę) i obsyp migdałami. Piecz około 20-25 minut albo do suchego patyczka.
Smacznego :)
ale rozkosznie słodkie musza być.
OdpowiedzUsuńKrówki to moje ulubione cukierasy! :)
OdpowiedzUsuńWięc nawet w bardzo słodkich muffinach nie przeszkadzałyby mi, zresztą wyglądają mega :)