Dziś to właściwie nie przepis tylko propozycja podania galaretki z owocami z wykorzystaniem silikonowych papilotek na babeczki. Przygotowanie banalnie proste - efekt murowany. Moim zdaniem super na przyjęcie dla dzieci. Miałam ambitny plan podać je z bitą śmietaną, ale ... nie zdążyłam. Dobrze, że udało mi się chociaż zrobić zdjęcia. Zniknęły błyskawicznie.
Składniki na 9 babeczek:
- opakowanie galaretki o smaku owoców leśnych*
- 400 ml gorącej wody
- mrożone maliny*
- silikonowe papilotki
Wsyp galaretkę do dużego naczynia zalej gorącą wodą i mieszaj do całkowitego rozpuszczenia galaretki. Odstaw na bok do przestudzenia.
W międzyczasie przygotuj silikonowe papilotki. Na dno każdej papilotki wrzuć po kilka owoców. Kiedy galaretka będzie już letnia, ale jeszcze nie całkiem zimna, zalej owoce i odstaw. Zostaw na kilka godzin aby galaretka stężała. Dla przyspieszenia procesu można wstawić galaretki do lodówki.
Przed podaniem zanurz na chwilę papilotki w gorącej wodzie, szybko odwróć do góry dnem i umieść galaretkę na talerzyku. Można podawać z bitą śmietaną lub świeżymi owocami.
Jakie to cudeńka! Piękne galaretkowe muffinki:)
OdpowiedzUsuńUrocze :)) A dziś właśnie miałam chęć na galaretkę z owocami. Te zdjęcia wzmogły tę chęć. Jutro sobie zrobię.
OdpowiedzUsuńu mnie często są podobne, zwłaszcza od kiedy dorobiłam się serduszkowej formy :)
OdpowiedzUsuńsmak lata w środku mroźnej zimy!
OdpowiedzUsuńSpróbuje wykonać podobne! Mam 12 lat, uczę się sama przygotowywać ciasta, desery i tp.
OdpowiedzUsuń