Babeczki, muffunki, cup cakes ...

Babeczki, muffinki, cupcakes ... nazw tych pyszności jest wiele. Te małe ciasteczka pieczone w papilotkach nie tylko przyciągają wzrok w każdej cukierni, ale cieszą podniebienie.
Przepisów na ich wykonanie jest wiele. Sama jestem ciekawa ile ich uda mi się zgromadzić i wypróbować.

niedziela, 30 października 2011

Muffiny z ciasteczkami amaretti i malinami

Te muffiny upiekłam na podstawie przepisu na ciasto z malinami i ciasteczkami amaretti znalezionego na blogu Berniki. Były to najdłużej pieczone przeze mnie muffiny, jeżeli chodzi o czas trzymania ich w piekarniku. W sumie te malutkie babeczki piekły sie około 45 minut. Babeczki były przepyszne, bardzo wilgotne, migdałowe, przepięknie pachnące malinami. Samo przygotowanie ciasta było bardzo proste, wystarczyło połączyć wszytskie składniki i tyle, a ciasto po upieczeniu było bardzo puszyste i delikatne.

Składniki na 12 babeczek:
  • 175g masła lub margaryny
  • 175g cukru pudru
  • 3 jajka
  • 140g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 85g mielonych migdałów
  • 24 ciasteczka amaretti (liczyłam po dwa ciasteczka na papilotkę, jeżeli używasz mniejszych to musisz dodac odpowiednio więcej ciasteczek)
  • 200g malin (użyłam mrożonych)
Rozgrzej piekarnik do 160C. Formę na muffiny wyłóż papilotkami. 

Aby przygotować ciasto umieść masło, cukier, jajka, mąkę, proszek do pieczenia i migdały w misie miksera kuchennego i ucieraj aż wszytskie składniki się połączą i powstanie ciasto o konsystencji gęstej śmietany.
Za pomocą dwóch łyżek przełóż niewielką porcję ciasta do papilotek. Ponieważ ciasto jest dosyć gęste nałóż porcję ciasta na łyżkę i drugą łyżką zsuń do papilotki. Następnie włóż do środka po jednym ciasteczku amaretti i dodaj kilka malin.
surowe ciasto i ciasteczko
po nałożeniu pierwszej porcji malin
























Póżniej nałóż kolejną porcje ciasta, tak aby nie przeładować papilotek a zarazem zostawić miejsce na dodatki. Na wierzch każdej muffinki równomiernie rozdziel pozostałe maliny oraz obsyp pokruszonym w dłoniach ciasteczkiem amaretti. Taka uwaga, ciasto niespecjalnie rośnie, nie ma więc dużego ryzyka przeładowania papilotek, ale trzeba jednak zostawić odrobine miejsca od góry, aby ciasto nie rozlało się w trakcie pieczenia. 

Włóż do nagrzanego piekarnika i piecz od suchego patyczka, około 45 min. Babeczki są bardzo miekkie, najlepiej zostawić je do wystudzenia w formie na muffiiny. Smacznego :) 
przed włożeniem do piekarnika


piątek, 28 października 2011

Mocno kakaowe muffiny z białym serem


Zostało mi troszkę serka Philadelphia, nie chciałam go zmarnować, więc zaczęłam poszukiwać przepisu na jego wykorzystanie. Tak się złożyło, że znalazłam przepis na te czekoladowe muffiny . Przeczytałam i muszę przyznać zaintrygował mnie. Koniecznie musiałam wypróbować nie tylko sam proces przygotowania, który jest bajecznie prosty, ale też smak tych babeczek. Muffinki były naprawdę pyszne, bardzo, bardzo wilgotne, mocno czekoladowe. Biały ser wspaniale wizualnie kontrastował z ciemnym ciastem, w smaku jednak nie był zbyt wyczuwalny. Suma summarum polecam te babeczki z całego serca.


Składniki na kremowe nadzienie:
  • 80g sera Philadephila lub mielonego twarogu na serniki
  • 1 białko jajka
  • 1 i 1/2 łyżki cukru
  • 1 łyżeczka mąki pszennej
Wszystkie składniki włożyć do naczynia i dobrze wymieszać. Następnie umieścić naczynie w zamrażalniku na około 30 min aby masa zesztywniała. Ja przygotowałam masę dzień wcześniej i, z braku czasu na upieczenia babeczek, przechowałam masę w zamrażalce przez noc. 

Składniki na 6-8 muffinek:
  • 120g mąki
  • 90g cukru
  • 25g kakao
  • 1/2 łyżeczki sody
  • szczypta soli
  • 100 ml wody
  • 100 ml maślanki
  • 100 ml oleju rzepakowego
  • 1 łyżka alkoholu (dodałam Żubrówki)
  • 1 łyżeczka wanilii
Nagrzej piekarnik do 180C. Wyłóż papilotkami formę na muffiny. Wyjmij zmrożoną masę serową z zamrażalnika.

Do dużego naczynia wsyp mąkę, cukier, kakao, sodę, sól i wymieszaj.
W osobnym naczyniu połącz wodę, maślankę oraz olej, następnie dodaj wanilie i alkohol. Wymieszaj i wlej do naczynia z suchymi składnikami. Wymieszaj wszystkie składniki. Ciasto będzie miało bardzo rzadką, lejąca konsystencję.
Autor oryginalnego przepisu podaje, że do mokrych składników można dodać, ale nie jest to konieczne, żółtko jajka, którego białko wykorzystano do masy serowej, ale ja nie dodałam.
Tak przygotowane ciasto należy przełożyć do papilotek. Za oryginalnym przepisem podaję, że należy wypełnić papilotki do 1/3 wysokości następnie nałożyć czubatą łyżeczkę nadzienia serowego i dodać kolejną porcję ciasta, nie przekroczyć 2/3 wysokości papilotki, aby muffiny miały miejsce na rośnięcie. Tak też zrobiłam, ale zauważyłam, ze masa serowa troszkę za bardzo się zapadła, więc dla lepszego efektu czarno - białych babeczek polecam, aby na dno papilotki nałożyć większą cześć ciasta, następnie nadzienie, a później delikatnie tylko przykryć cieniutką warstwą czekoladowego ciasta.

Babeczki należy piec 25 min. Po upieczeniu sprawdź patyczkiem czy ciasto nie jest zbyt wilgotne. Po wyjęciu z piekarnika pozostaw na chwilę w formie do przestudzenia, następnie przełóż na kratkę. Babeczki są najlepsze po wystudzeniu.
 

poniedziałek, 24 października 2011

Angielskie muffiny II

To już kolejny przepis na Angielskie muffiny, ten z kolei pochodzi z książki kucharskiej "Home baking". Jak już pisałam przepisów na angielskie muffiny jest wiele, trochę się różnią, ale rezultat jest bardzo podobny. Te bułeczki były równie pyszne jak poprzednie. Zajadaliśmy je wczoraj na podwieczorek,  praktycznie prosto z patelni przesmarowane masłem i dżemem, do tego kubek kawy. W tym czasie za oknem padał deszcz, ale nam to jakoś nie przeszkadzało :) 

Składniki na 10-12 muffinów:
  • 450g mąki chlebowej
  • 14g świeżych drożdży lub 7g suchych (użyłam świeżych)
  • 250 ml letniej wody
  • 125 ml naturalnego jogurtu
  • pół łyżeczki soli
  • około 50g kaszy manny do oprószenia
  • olej rzepakowy do wysmarowania patelni

Odmierz odpowiednią ilość mąki i wsyp do dużej miski, dodaj sól wymieszaj i odstaw na bok.
Do średniej wielkości naczynia wlej wodę i wkrusz drożdże, mieszaj tak długo, aż drożdże zupełnie się rozpuszczą. Następnie dodaj jogurt i dobrze wymieszaj. Tak przygotowaną mieszankę drożdży wlej do mąki i mieszaj aż powstanie miękkie ciasto. Wyrabiaj ciasto około 10 minut. Użyłam do tego celu robota kuchennego, ciasto można oczywiście wyrabiać ręcznie. Umieść kulkę ciasta w misce, szczelnie zakryj folią i zostaw w ciepłym miejscu na 30-40 min lub do podwojenia ilości ciasta. 
W międzyczasie przygotuj tacę, blachę z piekarnika..., delikatnie oprósz kaszą manną i odstaw na bok.
Przygotuj stolnicę lub miejsce na blacie, stole... oprósz delikatnie mąką. Wyłóż ciasto na stolnicę, uważaj bo ciasto może być dosyć klejące. Rozwałkuj na placek o grubości około 2 cm.

ciasto po rozwałkowaniu
Następnie za pomocą okrągłej foremki o średnicy około 7,5 cm wycinaj kółeczka. Moja foremka gdzieś mi się zawieruszyła, zawsze tak jest kiedy czegoś potrzebuję, więc do wycinania użyłam szklanki :). Kiedy wytniesz już wszystkie możliwe kółeczka, zagnieć pozostałe ciasto i powtórz wycinanie. Resztkę ciasta można ręcznie uformować w kuleczkę.
wycinanie kółeczek









Każde kółeczko ciasta umieść na przygotowanej wcześniej blaszce lub tacy i oprósz z wierzchu kaszą manną. Ułóż je w ten sposób, aby się nie dotykały, zostaw na tyle duże odstępy by nie posklejały się w czasie wyrastania. Kiedy już wszystkie kółeczka zostaną wycięte i przełożone na blaszkę, przykryj je czystą kuchenną ściereczką i zostaw na kolejne 30-40 min w ciepłym miejscu.
muffiny w trakcie wyrastania




W czasie kiedy muffinki wyrastają przygotuj patelnię. Sama użyłam teflonowej delikatnie tylko przesmarowując jej powierzchnię olejem rzepakowym. Rozgrzej patelnię i przełóż na nią surowe muffinki. Nie przejmuj się jeżeli w trakcie przekładania bułeczka lekko się naderwie, naciągnie czy zmieni kształt w inny sposób, pod wpływem temperatury na patelni szybko urośnie i znowu będzie ładnie wyglądać. Smaż je na wolnym ogniu około 6 minut, albo do momentu kiedy gdy w nie stukać będą wydawać głuchy dźwięk,  pilnuj aby się nie przypaliły. 
na patelni



Podawaj na ciepło z dużą ilością masła i dżemu. Jeżeli jakimś cudem wszystkie muffiny nie zostaną pożarte prosto z patelni, to pozostałe można odgrzać w tosterze, po uprzednim przekrojeniu na pół. Muffiny te można przechowywać do dwóch dni, tutaj podaję za książką, bo nigdy nie zostały nam na tak długo, żebym mogła stwierdzić jaki jest ich stopień świeżości po kilku dniach od przygotowania. 
propozycja podania
Smacznego :)

poniedziałek, 17 października 2011

Babeczki bez pieczenia II

Kolejny przepis na babeczki bez pieczenia przygotowane z rice krispies, czyli preparowanego ryżu. Ten przepis znalazłam na opakowaniu płatków rice krispies i postanowiłam wypróbować. Poza tym dostałam ostatnio w prezencie silikonową formę na kwadratowe muffiny, która świetnie się do tego eksperymentu przydała. Babeczki są chrupiące i słodkie, nie muszę chyba zapiewniać, że dzieci je uwielbiają.

Składniki na 10 babeczek:
  • 15g masła lub margaryny
  • 100g pianek (marshmallows)
  • 60g płatków rice krispies
  • troszkę m&m-ów do dekoracji 
  • 10 kostek białej czekolady
Jeżeli używasz tradycyjnej formy na babeczki to dobrze wysmaruj ją tłuszczem, ponieważ masa jest bardzo klejąca. Jeżeli chcesz udekorować wierzch babeczek m&m-sami wyłóż nimi dna foremek. Formy silikonowej nie trzeba smarować, babeczki ładnie się odklejają.


W garnuszku na wolnym ogniu rozpuść margarynę, następnie wsyp pianki i mieszaj tak długo, aż pianki się rozpuszczą. Zdejmij masę z ognia. Do tak przygotowanej masy wmieszaj płatki i przełóż do foremek, aby zastygły. Uwaga, ważne jest aby łyżkę, którą przekładasz masę wysmarować tłuszczem, masa jest bardzo klejąca. Formę lub pojedyńcze foremki wstaw do lodówki, po około godzinie powinny być już gotowe do wyciągnięcia. Można lekko wysmarować palce tłuszczem, wtedy babeczki nie będą przyklejać się do palców. Im bardziej schłodzone babeczki tym mniej sie kleją.

Gotowe babeczki wyłóż na talerz. Rozpuść czekoladę i udekoruj nią babeczki, według uznania.

Kolor babeczk zależy od koloru pianek, moje były biało- różowe, dlatego babeczki mają różowawy odcień.



niedziela, 16 października 2011

Imbirowo-cytrynowe babeczki oblane cytrynowym lukrem

Te babeczki to po prostu rewelacja. Mięciutkie, sprężyste niezbyt wilgotne a zarazem niezbyt suche, take w sam raz.  Przepięknie pachną cytryną a imbir wspaniale rozgrzewa. Myślę, że są idelane na zbliżające się chłody, do tego kubek gorącej herbaty, może nawet herbaty z cytryną. Przepyszne :) Przepis na babeczki pochodzi z tej strony, a polewa jest już mojego pomysłu. Przygotowanie ich nie jest zbyt pracochłonne, ale wymaga troszkę czasu i użycia miksera.

Składniki na 12-15 babeczek:
  • 300g mąki
  • 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 220g cukru podzielonego na dwie procje jedną 60g drugą 160g
  • 4 łyżki drobno startego świeżego imbiru
  • 100g masła lub margaryny
  • 2 jajka
  • 175 ml naturalnego jogurtu
  • sok z jednej cytryny
  • skórka z jednej cytryny
Obierz korzeń imbiru ze skórki i zetrzyj na tarce o drobnych oczkach. Użyłam startego imbiru ze słoiczka, czasami w sklepach z ajzatyckim jedzeniem można taki znaleźć.
Tak przygotowany imbir włóż do małego garnuszka, dodaj 60g cukru i podgrzejwaj na wolnym ogniu, jeżeli masa jest zbyt gęsta dodaj łyżkę wody. Gotuj tę masę cały czas mieszając, aż cukier zupelnie się rozpuści a imbir zmięknie. Zdejmij z ognia. 
Umyj cytrynę, następnie drobno zetrzyj żółtą część jej skórki na tarce. Wyciśnij sok z cytryny i odstaw na bok. Skórę z cytryny dodaj do masy imbirowej i dobrze wymieszaj.


Rozgrzej piekarnik do 200C. Formę na muffiny wysmaruj tłuszczem, albo wyłóż papilotkami. 

Do misy miksera wrzuć masło i ucieraj na średnich obrotach. Stopniowo dodawaj pozostały cukier, cały czas ucierając aż masa bedzie puszysta. Następnie dodawaj po jednym jajku. Ucieraj jeszcze około 2 minut. Zmniejsz obroty miksera i dodaj jogurt, sok z cytryny oraz imbirową masę. Kiedy te składniki się połączą dodaj mąkę, sodę i sól. Poczekaj ciasto będzie miało konsystencję gęstej śmietany. Tak przygotowane ciasto przełóż łyżką do papilotek. Wypełnij każdą foremkę do 3/4 wysokości, babeczki ładnie wyrastają nie rozlewają się na boki. Piecz około 20 min, aż babeczki ładnie wyrosną i lekko się zarumienią. Chwilę zostaw je w formie, w której się piekły a następnie przełóż na kartke do wystudzenia.

Składnki na lukier:
  • 4 kopiaste łyżki cukru pudru
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • 1 łyżka gorącej wody
  • kolorowy sukier do dekoracji
Wsyp cukier puder do miseczki, dodaj sok z cytryny. Użyłam już wyciśniętego soku z buteleczki. Łyżką mieszaj cukier z sokiem, jeżeli masa bedzie zbyt gęsta mozna dodać łyżke gorącej wody. 

Tak przygotowanym lukrem, za pomocą łyżki, oblej wierzch każdej babeczki. Można  obsypać kolorowym cukrem.


sobota, 8 października 2011

Babeczki ze skondensowanym mlekiem

Przepis na te babeczki znalazłam na opakowaniu mleka skondensowanego Nestle. Zaintrygował mnie na tyle, że postanowiłam go wypróbować. Przygotowanie ciasta jest banalnie proste, wystarczy wrzucić wszystkie składniki do misy miksera kuchennego i ciasto gotowe. To samo dotyczy kremu, niestety kremu z podanych proporcji wychodzi zbyt mało by udekorować wszystkie babeczki. Moim zdaniem twórcy przepisu nie przewidzieli, że ktoś zamiast po prostu rozsmarować krem może chcieć nim bardziej efektownie dekorować. 
Wracając do babeczek, są mięciutkie i bardzo słodkie, ich słodycz  potęguje jeszcze krem na wierzchu. Moim zdaniem takie przeciętne w smaku. Właściwie lepiej wyglądają niż smakują, ale to tylko moje, subiektywne odczucie. Może znajdą swojego, prawdziwego fana poprzez mojego bloga.

Składniki na 12 babeczek:
  • 125g mąki
  • 250g skondensowanego mleka
  • 1 jajko
  • 1/2 łyżeczki pasty z nasion wanilii lub ekstraktu waniliowego
  • 85g margaryny
  • 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Nagrzej piekarnik do 190C. formę na babeczki wyłóż papilotkami.
Jak wspomniałam wcześniej przygotowanie jest banalnie proste. Wrzuć wszystkie składniki do misy miksera i ucieraj około 2-3 minut aż do białości. Łyżką przełóż równomiernie ciasto  do papilotek. Niektórzy używają łyżki do lodów, bo ta pozwala odmierzyć takie same porcje ciasta. Piecz około 15-20 min, aż babeczki ładnie wyrosną. Można też sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest dobrze upieczone. Mały patyczek lub wykałaczkę wbij w środek babeczki i sprawdź czy po wyjęciu patyczek jest suchy, jeżeli jest oklejony mokrym ciastem należy kontynuować pieczenie przez kolejne kilka minut. Po upieczeniu wyjmij babeczki z piekarnika, zostaw w formie do przestudzenia na kilka minut, następnie przełóż na kratkę do całkowitego wystudzenia. 
W czasie kiedy babeczki stygną przygotuj krem.

Składniki na krem*:
  • 200g cukru pudru
  • 55g miękkiego masła
  • kilka kropli ekstraktu z wanilii
  • 1-2 łyżek skondensowanego mleka
  • kolorowy cukier do dekoracji, ja użyłam waflowych stokrotek
*podana ilość wystarczy na cienkie przesmarowanie wierzchu każdej z 12 babeczek, jeżeli chcesz je dekorować proponuję podwoić ilość składników.

Włóż wszystkie składniki do misy miksera i ucieraj aż powstanie puszysta masa. Jeżeli masz wrażenie, że krem jest zbyt gęsty dodaj odrobinę więcej skondensowanego mleka. Gotowy krem rozsmaruj np. nożem na wierzchu każdej babeczki, następnie obsyp kolorowym cukrem. Możesz też przełożyć krem do rękawa cukierniczego i za pomocą ozdobnej tylki nadać kremowi kształt, który ładnie udekoruje babeczki. Można albo oprószyć kolorowym cukrem, albo nałożyć po stokrotce, albo zostawić sam krem, tutaj wszystko zależy od wyobraźni dekorującego :)
Smacznego !


czwartek, 6 października 2011

Marchewkowe muffiny z orzeszkami pinii

Przepis na te muffiny pochodzi z książki "Nowa kuchnia włoska. Babeczki". Wykonanie tego przepisu jest dość pracochłonne i wymaga użycia robota kuchennego bądź ręcznego miksera. Babeczki bardzo ładnie rosną w czasie pieczenia, niestety po przestudzeniu opadają :(. Są mięciutkie, wilgotne i bardzo pomarańcz owe :) tak jak muffinki być powinny :)

Składniki na 12- 18 babeczek:
  • 250g drobno startej marchwi
  • 250g mąki
  • 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 100g orzeszków pinii
  • 100g cukru pudru + odrobina do oprószenia gotowych babeczek
  • 180g masła lub margaryny
  • 4 duże jajka

Wyłóż papilotkami formę na muffiny. Rozgrzej piekarnik do 190C.
 
Umyj, obierz i zetrzyj marchew na tarce z drobnymi oczkami. Odstaw na bok.

Mąkę, proszek, sól i orzeszki przesyp do miski i odstaw.
Masło i cukier puder włóż do misy miksera i ucieraj na wysokich obrotach aż powstanie gładka, kremowa masa. Zmniejsz obroty na średnie i dodawaj po jednym żółtku. Kiedy dodasz ostatnie żółtko zmniejsz obroty na niskie i zacznij wsypywać na przemiennie suche składniki i marchew do uzyskania gładkiej masy. W międzyczasie ubij białka jajek na sztywno i delikatnie wmieszaj je do masy ciasta. Łyżką przełóż ciasto do papilotek, tak do 3/4 wysokości. Piecz około 20 min, tak aby babeczki wyrosły a ciasto nie zostało przesuszone. Przełóż na kratkę do przestudzenia. Przed podaniem oprósz cukrem pudrem. 




sobota, 1 października 2011

Szarlotkowe babeczki

Dostałam dzisiaj torbę jabłek, nie takich do jedzenia tylko do wypieków tzw. cooking apples. Nie wiem jak nazywa się ta odmiana, ale jabłka te są twarde, bardzo kwaśne, mają grubą zieloną skórkę, no i nie wyglądają tak apetycznie jak te na zdjęciu. Za to są wspaniałe na kompot czy do wypieków. Kiedy znajoma pojawiła się z tymi jabłkami to przecież nie mogłam ich zmarnować, prawda ? Niezwłocznie zabrałam się do dzieła tzn. do obierania, wydrążania i krojenia na małe kawałki. Usmażyłam jabłka na patelni z dodatkiem cukru, przygotowałam kruche ciasto na szarlotkę i babeczki gotowe. Przepis na to ciasto to mój rodzinny przepis, nie wiem jak do nas trafił, ale moja Mama zawsze w ten sposób przygotowywała szarlotkę i za każdym razem była wyśmienita. Babeczki wyszły bardzo smaczne. Były delikatne, kruche aż suche, więc mokre jabłek wyśmienicie uzupełniały ten smak. Zajadaliśmy się nimi za smakiem na podwieczorek. Jedna uwaga do pieczenia babeczek wykorzystałam formę na duże muffiny, takie o pojemności gniazd 150 ml. Wykorzystywałam tę formę już wcześniej do upieczenia czekoladowych muffinek z gruszkami.

Składniki na jabłkowe nadzienie na  6 babeczek:
  • około 1/2 kg jabłek do wypieków
  • pół szklanki brązowego cukru
  • łyżka masła
  • garść rodzynek
  • łyżka cynamonu
Jabłka obrać, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić na mniejsze kawałki. Na patelni rozpuścić masło, wsypać przygotowane jabłka, dodać cukier, cynamon i rodzynki wymieszać. Podgrzewać na wolnym ogniu co jakiś czas mieszając, aż jabłka zmiękną. Jabłka powinny puścić trochę soku, cukier całkowicie się rozpuścić, jabłka zmięknąć ale pozostać w kawałkach. Tutaj zależy od upodobań, można albo zdjąć patelnię z ognia, albo trzymać dalej aż uzyska się masę jabłkową. Osobiście wolę kawałki jabłek, zwłaszcza, że trafią one jeszcze do babeczek i będą pieczone, więc odstawiłam mieszankę z ognia w momencie gdy jabłka zmiękły.

Składniki na ciasto na 6 babeczek :
  • 300g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 200g miękkiej margaryny do wypieków lub masła
  • 100g cukru pudru (miałam tylko 60g resztę uzupełniłam brązowym, tym samym który dałam do jabłek)
  • 1 jajko
  • trochę cukru pudru i cynamonu do oprószenia
Przygotowanie tego ciasta jest banalnie proste i szybkie. Polecam więc na tym etapie nagrzać piekarnik do 200C oraz wysmarować formę na muffiny. Moja forma jest silikonowa, więc nie smarowałam jej.
Wracając do przygotowania ciasta. Umieść wszystkie składniki w misce i ugniataj palcami. Podobno to najlepszy sposób do przygotowania ciast kruchych, ponieważ temperatura ciała pomaga masłu czy margarynie mięknąć czasie wyrabiania. Dziś akurat wyrabiałam ręcznie, nie miałam ochoty czyścić robota kuchennego, ale często korzystam z maszyny przygotowując to właśnie ciasto i też wychodzi świetnie. Ugniataj czy wyrabiaj w robocie aż wszystkie składniki się połączą i uzyskasz kulkę lepkiego ciasta. Tutaj niektórzy wkładają ciasto do lodówki czy zamrażalnika, aby je schłodzić i później rozwałkowywać, ja jednak preferuję wersję dla leniwych i wyklejam ciastem formę. Tym razem wykleiłam dno i boki każdego z 6 gniazd, dosyć grubo, aby ciasto nie połamało się przy wyciąganiu z formy. Następnie, do tak przygotowanych foremek, nałożyłam po 2 łyżki masy jabłkowej  i zakryłam pozostałym ciastem. Tak przygotowane babeczki umieść w nagrzanym piekarniku na 20-25 min, aż lekko urosną i zarumienią się z wierzchu. pozwól upieczonym babeczkom nieco wystygnąć przed wyciągnięciem z formy. Smacznego :) 
Przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem, bądź mieszanką cukru pudru i cynamonu.


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...