Dziś podzielę się przepisem na bardzo słodkie, mięciutkie, wypełnione pysznościami babeczki. Ich wykonanie nikomu nie powinno przysporzyć najmniejszego kłopotu. Przyznam się, że u mnie przygotowaniem ciasta zajęły się 2 i 6- letnie dzieci. Młodsze mieszało składniki suche, starsze składniki mokre :). Miałyśmy zabawę.
Jeden ze składników o tajemniczej nazwie honeycomb, czyli plaster miodu, to dostępny w sklepach chrupiący i bardzo słodki batonik oblany mleczną czekoladą. Jeden z tych który już po pierwszym kęsie zaspokaja zapotrzebowanie na cukier. Honeycomb można też zrobić samemu, jest to banalnie proste a przepis podaję za Nigellą Lawson. Cukier i golden syrup należy zagotować, następnie wmieszać do powstałej masy sodę oczyszczoną. Wylać na silikonową matę i zostawić do przestudzenia, kiedy zastygnie połamać na mniejsze kawałki. Na koniec można zanurzyć w czekoladzie. W każdym razie ja skorzystałam z gotowych batoników, co ograniczyło czas przygotowania babeczek do niezbędnego minimum. Przepis na te babeczki pochodzi z broszurki 'Australian Women's Weekly. Muffins'
honeycomb |
Składniki na 12-18 muffinek:
- 300g mąki
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- 55g drobnego cukru do wypieków
- 160g białej czekolady
- 100g batoników honeycomb
- 1 jajko
- 60g masła
- 250 ml maślanki
- 80g miodu
- 1 łyżeczka pasty z nasion wanilii
Połam czekoladę na mniejsze kawałki. Posiekaj honeycomb w kostkę.
Rozpuść masło i odstaw do przestudzenia.
Nagrzej piekarnik do 190C. Wyłóż formę na muffiny papilotkami.
Do dużej miski wsyp mąkę, proszek, cukier, białą czekoladę, honeycomb i wymieszaj.
W osobnym naczyniu roztrzep widelcem jajko, dodaj maślankę, masło, miód i wanilię. Wymieszaj mokre składniki, aby utworzyły jednolitą masę.
Wlej mieszankę mokrych składników do suchych i wymieszaj tylko do połączenia składników. Łyżką przełóż surowe ciasto do papilotek, tak do 2/3 wysokości. Piecz około 20 minut, do suchego patyczka.
część ciasta upiekłam w silikonowych foremkach o kształcie serca |
toż to fantastyczne! :O gdzie mieszkasz? bo w Polsce chyba takich miodowych plastrów w czekoladzie nie ma ;O cudoo :)
OdpowiedzUsuńnie byłam pewna czy honeycob w Polsce są dlatego je tak dokładnie opisywałam, w Irlandii za to są dostępne w prawie każdym sklepie
Usuńte batoniki wyglądają obłędnie, chyba zrobię, bo nie widziałam takich nigdzie w sklepie..
OdpowiedzUsuńo haneycob słyszałam, natomiast nigdzie w Pl nie widziałam. Wszystko wygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńZamiast plastrów honeycomb dałam więcej miodu i kawałki mlecznej czekolady, wyszły naprawdę przepyszne. :)
OdpowiedzUsuńZamiast honeycomb dałam więcej miodu i kawałki mlecznej czekolady. Wyszły przepyszne. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. Dziękuję za komentarz. Porada bardzo się przyda tym którzy chcieliby wypróbować przepis a nie mają dostępu do honeycomb. Zapraszam do wypróbowania innych przepisów.
Usuń