Babeczki, muffunki, cup cakes ...

Babeczki, muffinki, cupcakes ... nazw tych pyszności jest wiele. Te małe ciasteczka pieczone w papilotkach nie tylko przyciągają wzrok w każdej cukierni, ale cieszą podniebienie.
Przepisów na ich wykonanie jest wiele. Sama jestem ciekawa ile ich uda mi się zgromadzić i wypróbować.

środa, 17 sierpnia 2011

Muffiny z gruszkami i krówkami

Dziś, na podstawie przepisu z tej strony , upiekłam gruszkowe muffiny. Mój dom pachniał przesłodko... pieczone gruszki i kokos, roztopione krówki rozsiewały zniewalający zapach. Tak zabójczy, że pierwszego muffina zjadłam prosto z pieca lekko się przy tym parząc gorącymi owocami i płynną masą krówkową. Muffiny te są w sam raz słodkie, wilgotne, smaczne. Polecam :)
 
Składniki na 12-18 muffinek:
  • 300g mąki samorosnącej *
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 85g brązowego cukru
  • 250 ml maślanki
  • 2 jajka
  • 100 g roztopionego masła lub margaryny
  • 3 gruszki
  • 80g krówek (waga bez papierków)
  • wiórki kokosowe 

* można użyć zwykłej mąki dodając 1 łyżeczkę proszku do pieczenia
Obierz gruszki ze skóry i pokrój je na mniejsze kawałki. Odpakuj krówki z papierków, pokrój na mniejsze kawałki. Rozpuść odmierzoną ilość masła lub margaryny.
Rozgrzej piekarnik do 200C. Formę na muffiny wyłóż papilotkami.

Do dużej miski wsyp mąkę, proszek, cynamon, cukier i przemieszaj łyżką. Dodaj pokrojone owoce i część krówek.
W osobnym naczyniu połącz maślankę z jajkami. Roztrzep za pomocą widelca. Wlej tą mieszankę do suchych składników, dodaj masło i przemieszaj. Mieszaj tylko do połączenia składników. Łyżką przełóż do papilotek, na wierz każdej babeczki równomiernie rozłóż pozostałe krówki oraz obsyp odrobiną kokosu. Piecz około 25-30 min. Wyłóż na kratkę do przestudzenia.
Uwaga z jedzeniem na ciepło, ponieważ owoce i upieczone krówki przez dłuższy czas utrzymują wysoką temperaturę.


Wydrukuj przepis

3 komentarze:

  1. jadłam bananowe z krówkami, takiego połączenia jeszcze nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyobrażam sobie ten zapach.... mmm... nabrałam ochoty na muffinki :)
    Wyglądają przepięknie.
    Skąd masz takie ładne papilotki? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Domi papilotki to ja już właściwie kolekcjonuję, nie pamiętam dokładnie, myślę, że te kupiłam w jakimś sklepie internetowym z artykułami do wypieków.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...