Postanowiłam dołączyć się do tej akcji, ponieważ dziś właśnie upiekłam swoje pierwsze muffiny ze szpinakiem. Osobiście jestem nimi zachwycona. Nie tylko wyglądają malowniczo, ale tez świetnie smakują. Naprawdę polecam :) Przepis znalazłam w "Nowa kuchnia włoska. Babeczki."
Składniki na 12 muffinek:
- 225g świeżego lub mrożonego szpinaku
- 350g mąki
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 jajka
- 60 ml oleju rzepakowego
- 250 ml naturalnego jogurtu
- 200g pokrojonej w kostkę fety*
Ugotuj szpinak w lekko osolonej wodzie na małym ogniu około 5 minut. Odcedź, odciśnij łyżką nadmiar wody, posiekaj.
Nagrzej piekarnik do 180C. Wysmaruj tłuszczem formę na muffinki.
Pokrój ser w kostkę. Do dużej miski wsyp mąkę, proszek do pieczenia, sól i wymieszaj. W drugim naczyniu połącz jogurt, olej i jajka. Dobrze wymieszaj np. widelcem do uzyskania jednolitej masy.
Wlej tą mieszankę do składników suchych, wymieszaj tylko do połączenia składników. Dodaj ser i szpinak, i delikatnie wmieszaj w masę. Za pomocą łyżki przełóż do foremek. Piecz około 25 minut, na ostanie kilka minut można włączyć termoobieg, aby babeczki zarumieniły się z wierzchu. Odstaw do przestudzenia w formie, nastepnie przełóż na kratkę. Smacznego :)
Pięknie wyrosły :) Dziękuję za udział w zabawie :)
OdpowiedzUsuńMmm, już dawno miałam w planach upieczenie takich muffinek, przepis jest idealny, a muffinki apetyczne :)
OdpowiedzUsuńNa pewno zrobię, bo trafiają w mój smak. :)
OdpowiedzUsuńojezu jutro zrobie! <3
OdpowiedzUsuńZaraz je zrobię bo już mi ślinka cieknie :-)
OdpowiedzUsuńOto i moje muffiny:
OdpowiedzUsuńhttp://doowa.blogspot.com/2012/10/szpinakowe-muffiny-z-feta.html
wyglądają imponująco, mam nadzieję, że smakowały
UsuńMuffinki wyśmienite. Szpinak i feta to cudowne połączenie. Tak wyszły moje muffinki http://planetatroi.blogspot.com/2013/02/szpinakowe-muffinki-na-drugie-sniadanie.html
OdpowiedzUsuńCieszę się, że muffinki przypadły Ci do gustu. ładnie wyglądają. Pozdrawiam i polecam do wypróbowania kolejne przepisy :)
UsuńA mnie nie wyrosly :(((( Nie mam pojecia co zle zrobilam.
OdpowiedzUsuńMusze zaznaczyc ze mam raczej duza praktyke w pieczeniu, ale muffinki robie rzadko. Postepowalam wedlug zalecen. Moze ktos mi podpowie co zle zrobilam.
Właśnie wyjęłam z piekarnika porcję najprostszych na świecie muffinek (too easy muffins) i wyszły mi z zakalcem :(. Właśnie je zjadamy, bo są pyszne, ale zapadły się do środka i są mokre, że aż strach. Czasami tak się zdarza, nawet najprostszy na świecie przepis nie zadziała.
UsuńProponuję powtórzyć przepis, może za drugim razem wyjdzie. Siła wyższa :(