Już za kilka dni Irlandczycy będą obchodzić dzień Świętego Patryka - patrona Irlandii. W tym dniu przez miasta i miasteczka będą przechodzić kolorowe i radosne parady przecudnych przebierańców. Zarówno widzowie jak i uczestnicy parad będą mieć na sobie zielone ubrania lub przynajmniej ozdoby w tym kolorze. Zielony to narodowy kolor mieszkańców szmaragdowej wyspy a koniczyna kojarzona jest ze św. Patrykiem. W tym dniu nawet słynne irlandzkie piwo barwi się na zielono. Postanowiłam dołączyć się do świętowania. Upiekłam cytrynowe mini serniczki, do których dodałam zielonego barwnika i udekorowałam czekoladowymi koniczynkami.
Przygotowanie mini serniczków należy zacząć od ciasteczkowego spodu.
Składniki na spody 6 mini serniczków:
- 70g maślanych ciasteczek
- 20g stopionego masła lub margaryny
Do misy blendera wrzuć ciasteczka i zmiksuj na drobne okruchy.
W garnuszku umieszczonym na ogniu lub w miseczce w mikrofalówce rozpuść masło lub margarynę. Wlej płynny tłuszcz do okruchów i zmiksuj aby okruchy były lekko wilgotne.
Do formy na muffiny wstaw 6 papilotek. Rozdziel okruchy równomiernie między te papilotki, będzie to około 1 kopiastej łyżki do każdej foremki. Następnie spodem łyżki ubij okruchy na dnie. Odstaw na czas przygotowania masy serowej.
Składniki na 6 mini serniczków:
- 200g zmielonego twarogu na sernik
- 1 mała cytryna
- 20g miękkiego masła lub margaryny
- 1 łyżka kaszy manny
- 6 łyżek cukru pudru
- 1 jajko
- zielony barwnik
- czekoladowe serduszka i czekoladowe ażurki do ozdoby
Zetrzyj skórkę z małej cytryny następnie wyciśnij sok.
Umieść twaróg, skórkę i sok z cytryny, masło, kaszę mannę, cukier puder, jajko oraz zielony barwnik w miseczce blendera i zmiksuj na gładką masę. Masa może być odrobinę płynna. Przelej masę do przygotowanych wcześniej papilotek wypełnionych już ciasteczkowym spodem. Rozdziel serową masę równomiernie pomiędzy wszystkie papilotki.
Wstaw do nagrzanego piekarnika na 25 - 30 minut.
Po tym czasie wyjmij z piekarnika i pozostaw w formie do przestudzenia. Kiedy babeczki będą już letnie wyjmij z formy i postaw na talerzyku, paterze itp... do całkowitego wystudzenia.
Kiedy serniczki będą już zupełnie zimne połóż na wierzch każdej po trzy czekoladowe serduszka tak aby przypominały trzylistna koniczynkę a z czekoladowego ażurka wytnij odpowiednie kawałki na ogonki.
Happy St. Patrick's Day !
cudne są, mogłyby pójść na czele każdej świętopatrykowej parady
OdpowiedzUsuńcudeńka!
OdpowiedzUsuńwow, wyglądają bardzo apetycznie ;) wszystko co czekoladowe musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają:) bardzo intensywnie wyszedł Ci kolor zielony, rewelacja:)
OdpowiedzUsuńUrocze serniczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zgłoszenie do Zielonej Zabawy.
Czy mogłabym prosić, o zmianę banera na oryginalny pobrany z bloga a nie z durszlaka. Nie będzie miał głupiego napisu;)
Oo jacie, mega wyglądają. Strasznie podoba mi się kontrast tej zieleni z czernią!
OdpowiedzUsuńKolor mają obłędny! Szalenie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńjejku jakie pięknie intensywne te serniczki! rewelacja:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Wam bardzo :)
OdpowiedzUsuń