Te muffinki znajdą swoich zwolenników wśród smakoszy orzechów. Ciasto jest nieco suche, spieczone z wierzchu, delikatnie słodkie i orzechowe, wspaniale kontrastuje z kwaskowatymi powidłami śliwkowymi. Myślę że świetnie się sprawdzą jako drugie śniadanie do kubka gorącej kawy czy herbaty. Przepis odrobinę przeze mnie zmodyfikowany pochodzi z broszurki The Australian Women's Weekly "Muffins"
Składniki na 12-14 muffinek:
- 90g masła lub margaryny
- 370g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 125g mielonych orzechów laskowych
- 150g drobnego cukru do wypieków
- 1 jajko
- 250ml mleka
- śliwkowe powidła
- 12 -14 całych orzechów laskowych
Rozgrzej piekarnik do 200C. Wyłóż papilotkami formę na muffiny.
Rozpuść masło i odstaw do przestudzenia.
Orzechy umieść w blenderze i zmiksuj na drobne kawałki. Można użyć też gotowych już zmielonych orzechów laskowych.
W dużej misce wymieszaj mąkę, proszek, mielone orzechy laskowe, cukier i dobrze wymieszaj.
Do osobnego naczynia wbij jajko i roztrzep widelcem dodaj mleko, wymieszaj.
Wlej mleko oraz roztopione masło do miski z suchymi składnikami. Wymieszaj tylko do połączenia składników. Ciasto będzie dosyć gęste.
Nałóż po jednej łyżce ciasta do papilotek. Następnie zrób w cieście wgłębienia spodem łyżeczki i nałóż po łyżeczce powideł śliwkowych. Na wierzch nałóż znów ciasto tak aby zakryć powidła. Papilotki można wypełnić prawie po sam wierzch, gdyż babeczki niespecjalnie rosną. Na wierzchu każdej muffinki umieść po jednym orzechu laskowym.
Piecz w nagrzanym piekarniku około 20 minut. Muffinki niespecjalnie się zarumienią, można pod koniec pieczenia włączyć na minutę czy dwie termoobieg. Po wyjęciu z piekarnika przestudź na tyle, aby nie oparzyć się gorącymi powidłami i podawaj do herbaty bądź kawy. Następnego dnia są równie smaczne :)
Smacznego :)
Wydrukuj przepis
bardzo mi się tu podoba. aż dodaję do obserwowanych
OdpowiedzUsuńhttp://lubieessc.blogspot.com/
dziękuję :)
Usuń