Kilka dni temu eksperymentowałam i opracowałam mój własny przepis z uwzględnieniem moich ulubionych składników. Babeczki przepięknie pachniały kokosem i były smaczne, ale moim zdaniem nieco zbite. Osobiście bardziej lubię puszyste babeczki, jednak ku mojemu zdziwieniu, moja rodzinka się nimi zajadała.
Składniki na 12 babeczek:
- 270g mielonego twarogu na sernik
- 1 łyżeczka pasty z wanilli
- 5 łyżek śmietany
- 2 białka jajek
- 7 łyżek cukru + trochę do posypania
- 100g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 100g białej czekolady
- 145g mielonych migdałów
- 30g wiórków kokosowych + trochę do posypania
- 75 ml maślanki
Do miski włóż twaróg, wanilię, śmietanę, białka, cukier i dobrze wymieszaj. Odstaw na bok. W drugim naczyniu wymieszaj mąkę, proszek, migdały, wiórki kokosowe i pokrojoną na mniejsze kosteczki czekoladę. Wsyp mieszankę suchych składników do mokrych, dodaj maślankę i wymieszaj tylko do połączenia składników. Łyżką przełóż do papilotek, wierzch każdej babeczki posyp odrobiną kokosu i cukru. Piecz 30-35 min, aż babeczki się zarumienią. Można je zajadać zaraz po upieczeniu lub po przestudzeniu. Uwaga ciepłe bardzo przyklejają się do papilotek i trudno je odkleić.
ja tam bardzo lubię muffiny z twarogiem, właśnie za to, że sa takie zbite :)
OdpowiedzUsuń