Niby jest lato, ale pogoda nas nie rozpieszcza, pada, jest chłodno... pomyślałam więc, że pomarańczowe muffiny wniosą trochę słońca do domu a cynamon troszkę rozgrzeje w te chłodniejsze dni. Babeczki te są bardzo łatwe w przygotowaniu, niestety nie miałam okazji ich skosztować, po prostu zniknęły. Na moje pytanie jakie były, usłyszałam że dobre, może któryś z łasuchów umieści komentarz z opisem, wtedy będzie wiadomo coś więcej na temat ich smaku. Skorzystałam z przepisu z tej strony.
Składniki na 8 babeczek:
- 180g mąki
- 50g masła
- 150g cukru
- 2 jajka
- 1 łyżeczka proszku
- 40g 12% śmietanki
- 1 nieduża pomarańcza
- łyżeczka cynamonu
Rozgrzej piekarnik do 180C. Wyłóż papilotkami formę na muffiny.
Rozpuść i przestudź masło. Dodaj mąkę, proszek, cukier, jajka oraz śmietanę i dobrze wymieszaj. Do ciasta delikatnie wmieszaj pomarańcze obsypane cynamonem. Przełóż ciasto do papilotek, na wierzch każdej babeczki połóż cząstkę pomarańczy. Piecz około 30-35 min. Podobno były smaczne ;)
Klasyczne muffinki z nutą egzotyki, bardzo fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńWitaj, wyróżniłam Cię na swoim blogu
OdpowiedzUsuńhttp://domiwkuchni.blox.pl/2011/07/Wspaniale-wyroznienie-i-cukier-cynamonowy.html
Pozdrawiam!!!
Kojarzą mi się z Bożym Narodzeniem, ale zajadałabym się nimi (gdybym upiekła, mam lenia...) przez okrągły rok ;)
OdpowiedzUsuń