Styczeń zbliża się już ku końcowi i można zacząć przymierzać się do walentynkowych wypieków. Oto moja propozycja na 14 lutego: cytrynowe babeczki upieczone w kształcie serduszek, pokryte czerwonym cytrynowym lukrem. Jak zwykle u mnie banalnie prosty wypiek z wyraźnymi znamionami domowej produkcji. Ale w końcu w takim dniu kochanej osobie powinno się podać coś od serca, najlepiej własnoręcznie wykonanego a że to coś nie wygląda w 100% doskonale, cóż ... może następnym razem :). Wracając do babeczek ciasto jest dosyć wilgotne, nieco zbite, niezbyt słodkie (to można wyregulować nakladając odpowiednio grubą wasrtwę lukru ;) ) o wyraźnej cytrynowej nucie. Polecam. Przepis znalazłam tutaj.
Składniki na 6-8 serduszek:
- 175g mąki
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 160g cukru
- 75g masła lub margaryny
- 2 jajka
- 6 łyżek jogurtu
- 40 ml soku z cytryny (tyle dokładnie wycisnęłam soku z 1 cytryny)
- skórka starta z 1 cytryny
Nagrzej piekarnik do 180C. Przygotuj formę na muffiny w kształcie serduszek, dla pewności delikatnie natłuść każde gniazdo najlepiej tłuszczem w spraju.
Do misy miksera wsyp cukier, dodaj margarynę i ucieraj aż powstanie puszysta masa. Następnie wbij jajka po jednym, za każdym razem czekając aż dokładnie wmiesza się do masy. Wlej sok z cytryny i dodaj skórkę.
W osobnym naczyniu wymieszaj mąkę, proszek i sól. Dodaj część suchych składników do masy w mikserze oraz 3 łyżki jogurtu i wymieszaj na wolnych obrotach miksera. Dodaj kolejną porcję mąki oraz pozostały jogurt i znowu wymieszaj. Na koniec wysp pozostałą mąkę i wymieszaj. Ciasto będzie miało konsystencję gęstej śmietany.
Za pomocą łyżki lub łyżki do lodów przełóż ciasto do foremek, nie wyżej niż do 3/4 ich wysokości. Piecz 25 - 30 minut. Po tym czasie nakłuj ciasto patyczkiem, jeżeli nadal będzie oblepiony kawałkami surowego ciasta wydłuż czas pieczenia o kilka dodatkowych minut.
Upieczone babeczki wyjmij z piekarnika, pozostaw w formie w której się piekły na kilka minut, następnie przełóż na kratkę do wystudzenia. Ten rodzaj ciasta jest dosyć wilgotny i się klei przekładaj więc babeczki delikatnie aby się nie porozrywały.
Przygotuj lukier:
- 2 białka jajek
- 2 szklanki cukru pudru
- kilka kropel soku z cytryny
- czerwony barwnik w żelu
- cukrowe dekoracje
Do dekoracji tych babeczek można by zastosować krem maślany, krem na bazie masła i mascarpone czy lukier mieszany z wodą, ale ja miałam pomysł na lukier na białkach.
Aby przygotować lukier wlej białka jajek do misy miksera i ubij na niezbyt sztywną pianę. Następnie dodaj cukier i na bardzo wolnych obrotach (aby nie zakurzyć całej kuchni) wmieszaj go do piany, dodaj kilka kropel soku z cytryny i odrobinę barwnika. Uważaj barwniki w żelu są bardzo wydajne, aby uzyskać intensywny kolor wystarczy dodać dosłownie odrobinkę barwnika. Tak przygotowany lukier rozsmaruj na zimnych babeczkach i udekoruj.
Zapraszam serdecznie do mnie na konkurs walentynkowy z tymi babeczkami :) są śliczne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale nie widzę tego konkursu na Twoim blogu.
Usuńhttp://gotujzcukiereczkiem.blogspot.com/2013/01/konkurs-na-najlepsze-danie-walentynkowe.html
Usuńjestem pod wrażeniem, boskie są te baby :-)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńUrocze! Buzia sama się do nich uśmiecha :) Zapraszam do zgłoszenia ich do konkursu: http://kulinarne-rozkosze.blogspot.com/2013/01/konkurs-urodzinowy.html
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w stu procentach - koniecznie trzeba coś upiec ukochanej osobie, a niech tylko spróbuje się nie cieszyć ;)