Dziś czas na jakieś wytrawne muffiny. Jak zwykle inspiracją była zawartość lodówki :). Tym razem moją uwagę przykuł zapomniany boczek. Postanowiłam więc wypróbować przepis z "Nowa kuchnia włoska. Babeczki" na muffiny z boczkiem i orzechami laskowymi. Muffiny smakują trochę jak jajecznica na bekonie z cebulką :) pewnie ze względu na zawartość smażonej cebulki a dzięki orzechom są bardzo chrupiące.
Składniki na 6 babeczek:
- 125g chudego boczku lub bekonu pokrojonego w kostkę
- 1 posiekana mała cebula
- 25g posiekanych orzechów laskowych
- 110g mąki
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 jajko
- 45g stopnionego masła
- 60ml naturalnego jogurtu
- 100 ml mleka
- masło do wysmarowania foremek
Na średnim ogniu, najlepiej na patelni teflonowej, podsmaż boczek. Smaż 3-4 min aż zbrązowieje. Dodaj cebulę i posiekane (nie za drobno) orzechy, smaż aż cebula zmięknie.
Następnie do jednej miski włóż wszystkie suche składniki tj: mąkę, proszek i sól. W drugiej misce ubij jajko, wlej mleko, masło i jogurt. Dobrze wymieszaj używając ręcznej ubijaczki, albo zwykłego widelca ;).
Do maślano-mlecznej masy wsyp składniki suche oraz boczek delikatnie wymieszaj tylko do połączenia składników.
Wyłóż ciasto łyżką do foremek, możesz zapełnić foremki do pełna. Piecz około 20 min, aby babeczki wyrosły a zarazem pozostały nieprzesuszone. Na ostatnie 3 minuty pieczenia możesz włączyć termoobieg dzięki czemu babeczki pieknie się zarumienią. Przestudź w foremkach a następnie wyłóż na kratkę. Sa tak samo pyszne na ciepło jak i po przestudzeniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz