Te niepozornie wyglądające muffinki zachwycą każdego amatora orzechowych smaków. Ciasto jest niezwykle mięciutkie, delikatne, lekko przypieczone z wierzchu a w środku kryje maślaną cynamonowo - orzechową niespodziankę. Zapach i smak iście jesienny. Idealne do kubka gorącej kawy bądź herbaty. Przepis pochodzi z broszurki "Muffin sampler". Polecam :)
Składniki na orzechową pastę:
- 100g brązowego cukru
- 80g posiekanych lub zmielonych orzechów włoskich
- 2 łyżki mąki
- 1 łyżeczka cynamonu
- 2 łyżki masła
Orzechy należy posiekać, bądź zmielić w blenderze, osobiście wolę chrupać orzeszki, nawet w najbardziej puszystym cieście więc swoje posiekałam na mniejsze kawałki.
W garnuszku na ogniu, bądź w mikrofalówce, rozpuść masło.
Do miseczki wsyp cukier, mąkę, cynamon, orzechy i na końcu wlej masło. Łyżką dobrze wymieszaj wszystkie składniki i odstaw na bok.
Składniki na 12-14 muffinek:
- 200g mąki
- 200g cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 90g masła lub margaryny
- 1 jajko
- 200 ml mleka
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Rozgrzej piekarnik do 180C. Formę na muffiny wyłóż papilotkami.
Do dużej miski wsyp mąkę, cukier i proszek do pieczenia i dobrze wymieszaj. Pokrój masło w małe kosteczki i dodaj do mieszanki suchych składników. Rozcieraj wszystkie składniki palcami aż utworzą się małe grudki, podobne do grubszej kaszy.
W osobnym naczyniu roztrzep widelcem jajko, dodaj mleko i ekstrakt waniliowy, wymieszaj.
Wlej mokre składniki do miski z suchymi i delikatnie przemieszaj łyżką, tylko do połączenia składników.
Łyżką nałóż ciasto do papilotek, tak do 1/3 wysokości. Następnie nałóż po około 2 małe łyżeczki przygotowanej wcześniej pasty i przykryj surowym ciastem. Staraj się aby zawartość papilotki nie przekraczała 2/3 jej wysokości, wtedy babeczki wyrosną do brzegów papilotek i nie rozleją się na boki. Jeżeli zostanie ci odrobina pasty orzechowej można obsypać wierzch każdej muffinki.
Piecz około 20 minut, aż babeczki wyrosną. Sprawdź patyczkiem czy ciasto jest upieczone w środku. Aby zarumienić muffinki, włącz termoobieg na dodatkowe 2 minuty. Po wyjęciu z piekarnika pozostaw na kilka minut w formie, w której się piekły. Można zajadać się nimi na ciepło.
Wydrukuj przepis
Nie tylko wyglądają ślicznie, ale również baardzo apetycznie :-) Sama lubię muffiny i właśnie mi pachnie nimi w całym mieszkaniu ;-) Tylko ja tym razem piekę ze śliwkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)