Irlandzkie babeczki lub bułeczki...na deser, na drugie śniadanie... na słodko, wyrwane... z dodatkiem owoców, a może sera... Jeden przepis a wiele możliwości. Dziś przedstawiam podstawowy przepis na scones. Zwykle podaje się je na ciepło, jak nie prosto z piekarnika to po podgrzaniu, dodatkiem prawie zawsze jest masło, dżem... często podaje się do nich niesłodzoną, bitą śmietanę. Są naprawdę pyszne, a przygotowanie zajmuje zaledwie kilka minut. Przepis znalazłam tutaj. Myślę, że ich wariacje pojawią się jeszcze nie raz na moim blogu :)
Składniki na 14 babeczek:
- 450g mąki
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka cukru
- 25g zimnego masła
- 225 ml maślanki
- 1 jajko
Piekarnik nagrzej do 170C. Blachę wyłóż papierem do pieczenia.
Do miski wsyp mąkę, sól, sodę i cukier. Dobrze wymieszaj. Następnie dodaj masło, rozcieraj palcami suche składniki z kawałkami masła aż masa będzie przypominać bułkę tartą.
W osobnym naczyniu odmierz maślankę i roztrzep jajko.
Wlej mokre składniki do suchych i wymieszaj, aż powstanie gęste ciasto.
Zawartość miski wyrzuć na blat kuchenny. Uklep rękami na grubość około 2,5 cm.
Następnie foremką w kształcie koła o średnicy około 5 cm wycinaj kółeczka.
Wycięte kółeczka przełóż na wyłożoną papierem do pieczenia blachę. Piecz około 15 minut.
Babeczki powinny się lekko zarumienić i sporo podrosnąć.
Dla lepszego efektu babeczki przed pieczeniem można posmarować roztrzepanym jajkiem, będą bardzo rumianie po wyjęciu z piekarnika.
Podawaj przekrojone na pół, z dodatkiem śmietany lub masła, dżemem.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz