Dzisiaj piękny, słoneczny, leniwy dzień. Wypoczywamy. Przydałoby się coś szybkiego i pysznego do popołudniowej kawki. W lodówce jogurt, zapas truskawek... i przepis, na którego wykorzystanie już jakiś czas czekałam. Rodzinka zgodnie uznała, ze babeczki wyszły pyszne. Ciekawa jestem czy i Wam przypadną do gustu. Prosze w przygotowaniu, świetnie nadają się do wykorzystania i z innymi owocami. Myślę, że pojawi się jeszcze kilka wariacji tego przepisu na moim blogu.
Składniki na 12 babeczek:
- 200g mąki
- 100g cukru
- 1 łyżeczka sody
- 200 ml jogurtu naturalnego
- 70 ml oleju
- łyżeczka wanilii
- 2 jajka
- 150g truskawek
Piekarnik nastaw na 200C. Formę na muffinki wyłóż papilotkami.
Do miski wsyp mąkę, sodę, cukier i wymieszaj. W osobnym naczyniu połącz jogurt, olej i jajka. Mokre składniki wlej do suchych i wymieszaj. Truskawki pokrój na mniejsze kawałki i wmieszaj delikatnie do masy.
Ciasto przełóż do papilotek, wypełnij je do 3/4 wysokości. Wierzch każdej babeczki można obsypać płatkami migdałów.
Wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz około 20 minut, aż ładnie wyrosną i się zarumienią.
Smacznego!