Przygotowanie muffinek i babeczek
jest naprawdę proste i sprawia wiele frajdy, zarówno na etapie mieszania ciasta jak i delektowania się gotowym wypiekiem. Nie
wymaga również specjalnych nakładów, do przygotowania najprostszych
muffinek wystarczą zwykłe miski do mieszania składników mokrych i suchych,
miarki, ewentualnie waga oraz zwykła łyżka do mieszania. W sumie rzeczy, które składają się na wyposażenie każdej kuchni.
Taki najprostszy zestaw.
Jedyną
rzeczą, którą naprawdę trzeba mieć to forma na muffiny. Jak widać moja
forma już wiele przeszła. Wystarczy wysmarować jej gniazda tłuszczem, bądź
użyć tłuszczu w sprayu i upieczone babeczki bez trudu będą wyskakiwać na
talerzyki.
Od
tego miejsca zaczyna się jednak szaleństwo. Formy, foremki na muffiny, które
można obecnie nabyć, występują w najwymyślniejszych kształtach i są wykonane z najróżniejszych
materiałów.
Tutaj forma na mini - muffiny. Czyli takie babeczki na dosłownie jeden kęs.
Lub
wysokie, pojedyncze kubeczki, w których można wypiekać ekstra duże,
wysokie muffiny. Te foremki muszą być wysmarowane tłuszczem przed
nałożeniem ciasta.
Lub
forma na extra duże muffiny tym razem wykonana z silikonu. Formy z
silikonu mają tę przewagę nad tradycyjnymi, że generalnie nie wymagają
smarowania tłuszczem. Poza tym można je wywinąć na "lewą" stronę co
czasami ułatwia wyciągnięcie ciasta.
Tutaj
kolejna silikonowa forma nadająca babeczkom fantazyjnych kształtów. Ta
ze względu na wgłębienia wymaga jednak lekkiego natłuszczenia. W
czeluściach moich szafek kuchennych zalega jeszcze jedna forma na babeczki w
kształcie serduszek.
Ciekawym
rozwiązaniem są pojedyncze silikonowe foremki na muffinki. Dzięki nim
można "upiec" babeczki w kuchence mikrofalowej, gdzie standardowej
wielkości, prostokątna foremka raczej się nie wpasuje. Poza tym dobrze
sprawdzają się kiedy zostaje nadmiar surowego ciasta tak na 2 lub 3
dodatkowe babeczki. Można wtedy ustawić je obok dużej formy w
piekarniku. Nie trzeba wtedy czekać i piec zaledwie kilku babeczek w
drugiej turze lub wyrzucać surowe ciasto. Ze względu na ładne kolory papilotek
można w nich także serwować gotowe babeczki. Niewątpliwą zaletą jest fakt, że
są wielokrotnego użytku.
Pojedyncze, silikonowe foremki również występują w najwymyślniejszych kształtach, jak prezentowane przeze mnie ludziki.
Wracając
do standardowej formy na muffiny nie należy zapominać o papilotkach
do muffinek. Papilotki te to nic innego jak wykonane z papieru do
pieczenia foremki, w których piecze się babeczki. Papilotek nie używa
się jako wolno stojących foremek, gdyż odkształcają się pod wpływem
nacisku surowego ciasta, ale wykłada się nimi gniazda foremki na
muffiny. Dzięki temu nie trzeba tych gniazd smarować tłuszczem i o wiele
łatwiej wyciągnąć upieczoną muffinkę. Szeroka gama wzorów i kolorów w
jakich są te papilotki dostępne nadaje babeczkom charakteru i pełni
funkcję dekoracyjną. Niestety ten rodzaj ozdoby dla babeczek jest
jednorazowego użytku.
Powyżej na zdjęciach papilotki o standardowym rozmiarze, ale w przeróżnych kolorach i o różnych wzorach.
Te papilotki z kolei są odrobinę wyższe niż standardowe.
Te
natomiast służą do dekoracji mini - muffinek. Dla porównania rozmiaru
umieściłam maleńkie w takich o najbardziej popularnym rozmiarze. Te
maleńkie papilotki nie tylko świetnie się nadają do babeczek ale również
można w nich podawać domowej roboty trufle.
W
sprzedaży występują też papilotki zwane tulipanami. Można je zakupić w wielu wzorach i kolorach. Świetnie się sprawdzają do
wypiekania dużych muffinek. A ich wysokie brzegi o nierównych
krawędziach ładnie ozdabiają babeczki. Niestety są swego rodzaju
utrudnieniem w wypełnianiu papilotki surowym ciastem. Czasami nie da się
ich nie ubrudzić. Tego rodzaju papilotki można przygotować sobie
samemu, tnąc kawałki papieru do pieczenia na mniejsze kwadraty,
wykładając nim gniazda foremki, przed nałożeniem ciasta.
Dla
osób, które pieką muffiny lub babeczki naprawdę okazyjnie przydadzą się
papierowe jednorazowe papilotki na stelażu lub kartoniki - papilotki (na zdjęciu).
Można je ustawić bezpośrednio na blaszce w piekarniku, nie odkształcą się, a po
zjedzeniu wyrzucić. Zapewniam, że będą przepięknie prezentowały się na
stole.
Babeczki
można również dekorować tekturowymi zawijkami. Te z kolei pełnią już
tylko dekoracyjną funkcję. Upieczoną babeczkę bez lub w jednobarwnej
papilotce dekoruje się zawijając na około tekturową zawijkę.
Oferta sklepów z akcesoriami do wypiekania i dekorowania babeczek jest ogromna, myślę więc że ciąg dalszy nastąpi :)
Wydrukuj przepis
Uwielbiam podziwiać różnego rodzaju papilotki. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam piec muffiny:)
OdpowiedzUsuńMuffins!
OdpowiedzUsuńNajprostszy zestaw muffinkowy to miska, łyżka, szklanka i łyżeczka. Miarki to już zaawansowana forma ;)
OdpowiedzUsuńMam tony tego wszystkiego - postanowiłam więcej nie kupować, bo do śmierci nie zużyję... ;) A widziałam takie śliczne w Mikołajki, ech... ;)
A ja mam teflonową formę na 24 mufinki o śr. ok. 2cm i wys. ok. 1,5cm., ale nigdzie nie mogę dokupić do niej papilotków. Może nie ma takich maleńkich i mufinki piecze się bezpośrednio w formie... A może ktoś z Was widział w sprzedaży takie mini-foremeczki z papieru? EWA
OdpowiedzUsuńWitam, w teflonowej formie możesz piec bez papilotek, co więcej nie musisz ich smarować tłuszczem, warstwa teflonu zapewni że babeczki nie przywrą w trakcie pieczenia. Mini papilotki są w sprzedaży spójrz proszę na 4 zdjęcie od dołu, te akurat zakupiłam w sklepie Lakeland. Poszukaj w sklepach internetowych na pewno znajdziesz. Pozdrawiam
UsuńGdzie można kupić takie kubeczki na duże muffiny?
OdpowiedzUsuńTe metalowe kubeczki wypatrzyłam w czasie wakacji na Sycylii nigdzie już nie widziałam podobnych. Ostatnio jednak w sklepach pojawia się coraz więcej ciekawych foremek na przeróżne mini wypieki, na pewno znajdziesz coś podobnego a może i ładniejszego. Pozdrawiam
UsuńCzy forma z otworami musi być cała wypełniona. Czy można w niej upiec tylko np. cztery muffiny?
OdpowiedzUsuńMożna upiec kilka babeczek, forma nie musi być całkowicie wypełniona.
Usuń