Kokosowe serduszka w sam raz na walentynki :)
Przyznam szczerze, że nie planowałam walentynkowych wypieków, ale kiedy w lodówce zebrał się pokaźnej wielkości słoiczek białek, to rozpoczęłam poszukiwania przepisu na ich wykorzystanie. Buszując w sieci znalazłam ten oto przepis i postanowiłam wypróbować upieczenie babeczek w silikonowej foremce. Wyszły bardzo ładne, jak na powyższym zdjęciu. Samo ciasto jest wilgotne, mięciutkie o wyraźnym smaku kokosa, a serduszka można udekorować przeróżnie, czy to oblać czekoladą, czy oblać lukrem, można też posmarować kremem :) Co kto woli :)
Składniki na 12 babeczek:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 szklanka wiórków kokosowych
- 1 szklanka białek (u mnie białka z 6 jajek)
- 1 szklanka cukru
- 1/2 szklanki oleju lub stopionego masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Formę na muffiny wyłożyć papilotkami lub wysmarować tłuszczem. Piekarnik nastawić na 180C.
Do misy miksera wlej białka i dodaj cukier, i ubijaj aż powstanie gładka, biała masa. Następnie do masy, cały czas ubijając, delikatnie wlej olej. Na koniec do masy przesiej mąkę z proszkiem do pieczenia i dodaj kokos. Łyżką, delikatnie wmieszaj suche składniki.
Masę przełóż do papilotek wypełniając je do 3/4 wysokości. Formę wstaw do nagrzanego piekarnika na około 30 minut. Po upieczeniu przełóż babeczki na kratkę do wystudzenia, zajadaj lub udekoruj.
Smacznego :)
